Warto podkreślić, że w Polsce w tym dniu nie działo się nic nadzwyczajnego. W Warszawie trwało rozbrajanie niemieckiego okupanta, a przybyły dzień wcześniej do Warszawy Józef Piłsudski otrzymał zwierzchnictwo nad (będącą w zarodku) armią polską. Dostał je z poręki skompromitowanej i powszechnie uważanej za organ kolaborujący z Berlinem Rady Regencyjnej.

Po wielu sporach zdecydowano, iż datą upamiętniającą wywalczenie niepodległości i najbardziej odpowiadającą społecznym nastrojom będzie 11. listopada. Po pierwsze nikt nie kwestionował znaczenia przełomowości tej daty jako kończącej zmagania Wielkiej Wojny i porażki Niemiec. Po drugie data ta kojarzona była dotąd z narodową demokracją i sukcesem Dmowskiego w Paryżu (konferencja w Paryżu, 1919-1920).

 

Więcej informacji na stronie: https://niepodlegla.gov.pl/o-niepodleglej/jak-to-z-tym-11-listopada-bylo-kilka-refleksji-o-niepodleglej-i-swietowaniu-jej-odzyskania/